Miłość niejedno ma imię – taki motyw przewodni miała wieczornica, która odbyła się w Zespole Szkół w Bilczy, 27 lutego 2014 r. Jak zwykle – dopisali goście, a byli to przedstawiciele naszych władz samorządowych, mieszkańcy Bilczy, uczniowie oraz nauczyciele
Miłość niejedno ma imię – taki motyw przewodni miała wieczornica, która odbyła się w Zespole Szkół w Bilczy, 27 lutego 2014 r. Jak zwykle – dopisali goście, a byli to przedstawiciele naszych władz samorządowych, mieszkańcy Bilczy, uczniowie oraz nauczyciele. Miłość niejedno ma imię. Ma też wiele twarzy i nastrojów, które zmieniają się jak pory roku. Właśnie o tych nastrojach i twarzach miłości opowiadali wierszem i śpiewali młodzi aktorzy – uczniowie szkoły w Bilczy.
Były pytania o sens miłości, wspomnienia o miłości matczynej i ojcowskiej – tej bezwarunkowej, miłości dzieci do rodziców – a wszystko to ożywione piosenkami w fantastycznym wykonaniu uczniów i absolwentów szkoły. Coraz większe emocje wzbudzały piosenki i utwory liryczne, a to o pierwszej miłości (np. wiersz M. Hillar ,,Zakochana’’) czy miłości dojrzałej, charakteryzującej się troską i odpowiedzialnością (wiersz K. I. Gałczyńskiego ,,Rozmowa liryczna’’), czy też o miłości dającej wielką siłę i motywację do działania.
Chwilę zadumy wprowadził motyw rozstania, tęsknoty, a czasem wołania o powrót – by zakończyć ten zjawiskowy spektakl budującym przesłaniem, iż pomimo wzrastającego tempa życia, mijających wieków – miłość pozostaje wciąż taka sama i budzi te same emocje. Wiersz Jonasza Kofty pt. ,,Trzeba marzyć’’ oraz piosenka „Nie bój się, nie wstydź się mówić, że kochasz” zakończyły wspólne spotkanie. Pani dyrektor Urszula Wróblewska podziękowała młodym artystom, zaproszonym gościom oraz autorkom scenariusza wieczornicy. A są nimi p. Anna Krzemińska i p. Anna Pobocha Igniatowska. Całą oprawę muzyczną (wykonanie piosenek, aranżację) oraz scenografię przygotowała i opracowała p. Anna Ślusarz. Zaproszeni goście zgodnie twierdzili, że była to prawdziwa uczta duchowa.