Jest taki dom przy ulicy Osikowej w Bilczy, w którym przebywają ludzie starsi, chorzy i niepełnosprawni. Tutaj znajdują całodobową pomoc medyczną, rehabilitacyjną i opiekuńczą. Jesteśmy dumni z naszych uczniów, którzy pod opieką pani katechetki Renaty Kot i księdza prefekta Tomasza Wróbla przyjeżdżają regularnie już od dziesięciu lat do ZOL-u, aby ofiarować swój czas pensjonariuszom.
Jest taki dom przy ulicy Osikowej w Bilczy, w którym przebywają ludzie starsi, chorzy i niepełnosprawni. Tutaj znajdują całodobową pomoc medyczną, rehabilitacyjną i opiekuńczą. Jesteśmy dumni z naszych uczniów, którzy pod opieką pani katechetki Renaty Kot i księdza prefekta Tomasza Wróbla przyjeżdżają regularnie już od dziesięciu lat do ZOL-u, aby ofiarować swój czas pensjonariuszom. Chorzy bardzo cieszą się z naszych spotkań połączonych ze śpiewem pieśni religijnych, wspólną modlitwą, czy nabożeństwem dostosowanym do roku liturgicznego. Cieszy każda rozmowa z młodzieżą , a wspólnie spędzony czas pozostawia na długo na twarzach ludzi chorych uśmiech. Bardzo wielu pensjonariuszy przebywa w ZOLu nawet kilkanaście miesięcy. Z daleka od swoich bliskich mogą liczyć jedynie na odwiedziny naszych uczniów. Tradycyjnie już przed Świętami Zmartwychwstania Pańskiego uczniowie z klasy czwartej samodzielnie przygotowali piękne kartki z życzeniami, które zostały wręczone pensjonariuszom. Spotkania były połączone z Nabożeństwem Drogi Krzyżowej i śpiewem pieśni wielkopostnych.